Jest to dzień, w którym "Słońce góruje w zenicie w najdalej na południe wysuniętej szerokości geograficznej, na której może górować w zenicie". W praktyce oznacza to, że promienie słoneczne będą padać na Warszawę pod kątem zaledwie 14 stopni. Dla porównania w czerwcu, podczas przesilenia letniego, promienie padają pod kątem ok. 60 stopni.
Przesilenie zimowe oznacza początek długiej i zapewne mroźnej zimy daje też powody do radości - od dzisiaj dni będą coraz dłuższe.
Jako ciekawostkę trzeba podać, że najkrótszy dzień w roku na północy kraju potrwa krócej a na południu nieco dłużej. Interesującym faktem jest również to, że przesilenie zimowe a ogólnie pory roku nie istnieją wszędzie w naszym układzie słonecznym. Na Merkurym np. przesilenie zimowe (ani żadne inne) nie występuje - tam słońce "wisi" na horyzontem zawsze na tej samej wysokości.
Google postanowił jednak przedstawić "przesilenie zimowe" bez odwoływania się do astronomii. Zamiast tego na stronie Google.pl widzimy po prostu animowany szalik-rękawiczkę.
technologie.gazeta.pl